04.10.2007 - 04.10.2007

"DZIEŃ DOBRY PAÓSTWU - WITKACY" na podstawie BEZIMIENNEGO DZIEłA Stanisława Ignacego Witkiewicza - TEATR WITKACEGO z Zakopanego w Gdańsku!!!

Nadbałtyckie Centrum Kultury zaprasza na niezwykłe wydarzenie - przestawienie TEATRU WITKACEGO „DZIEÓ DOBRY PAÓSTWU - WITKACY” na podstawie BEZIMIENNEGO DZIEłA Stanisława Ignacego Witkiewicza

 

scenariusz i reżyseria
Andrzej Dziuk

scenografia
Rafał Zawistowski

 

muzyka
Jerzy Chruściński

 

4 października 2007
godzina: 19.00

Aula Główna ASP w Gdańsku, Targ Węglowy 6

 

bilety w cenie 50/38 zł do nabycia w Nadbałtyckim Centrum Kultury

informacje: www.nck.org.pl

 

Zapraszamy Państwa na wydarzenie niezwykłe: Legendarny Teatr Witkacego, który ostatnio w Gdańsku gościł ponad 5 lat temu, powraca z głośnym spektaklem „Dzień dobry państwu – Witkacy”. Reżyser Andrzej Dziuk sięgnął tym razem po dramat patrona zakopiańskiej sceny, który przedstawia tragiczną wizję rozpadającego się świata sztuki, polityki i filozofii XX wieku.

 

O dramacie
"BEZIMIENNE DZIEłO. CZTERY AKTY DO?Ó PRZYKREGO KOSZMARU" - dedykowane Bronisławowi Malinowskiemu - napisane zostało w 1921 roku, ale opublikowane dopiero w 1962. (...) Cały dramat w sposób naturalny przybiera kształt badania i śledztwa; jest to filozoficzny "kryminał" na temat sztuki i rewolucji, usiłujący wyśledzić właściwych winowajców w obu tych wywrotowych dziedzinach ludzkiej działalności i wykryć metody popełniania zbrodni. (...) Dwie główne pozycje w "Bezimiennym dziele" to panowanie i podporządkowanie, a najważniejsze jest to, kto jest górą. (...) Będąc sztuką o naturze siły twórczej, "Bezimienne dzieło" wielokrotnie porusza sprawę ścisłych związków między tworzeniem a zniszczeniem: "Są artyści, którzy tworząc stwarzają pozytywne wartości w życiu, i są ci, którzy najistotniej tworzą niszcząc życie własne, a nawet innych"
(Daniel C. Gerould, Stanisław Ignacy Witkiewicz jako pisarz, PIW 1981, s. 241-25)

 

O spektaklu
O spektaklu zrealizowanym z okazji 21. urodzin zakopiańskiego teatru prasa pisała, że przypomina on najważniejsze przedstawienia tej sceny – w sposób niezwykle precyzyjny oddaje ducha twórczości Witkacego, jest konsekwentny, dopracowany, intrygujący, a zarazem urzekająco plastyczny.

 

To inscenizacja w jakimś sensie modelowa. (...) Przedstawienie rozgrywa sie na długim, drewnianym podeście, otoczonym przez widzów. Na początku jest zabawnie: bohaterowie to grupa postrzeleńców opętanych niestworzonymi ideami. Aktorzy są silnie ucharakteryzowani, poruszają się na poły mechanicznie, mówią głosem zafiksowanym na jednym, nienaturalnym tonie. Budują postaci barwne, dziwaczne, nie boją się przejaskrawień. Całość ujęta została w karby sprawnej, dynamicznej choreografii. To Witkacy groteskowy, pokazany z brawurą i wyczuciem komizmu. (...) Tymczasem groteskę powoli wypiera powaga. Gasną fajerwerki, pojawia się ton serio. To Witkacy - profeta, przepowiadający klęskę indywidualizmu, śmierć jednostki, triumf bezmyślnego tłumu.(...) Spektakl Dziuka wciąga, bawi, dobrze ilustruje dzieło dramatyczne Witkacego..."
Marcin Koscielniak, "Bez ryzyka", "Tygodnik Powszechny" nr 12, 19.03.2006.

 

Główną siłą spektaklu jest świetne aktorstwo zespołu, który został nagrodzony na XXXII Opolskich Konfrontacjach Teatralnych - Klasyka Polska 2007 w kwietniu tego roku. Na szczególne wyróżnienie zasługuje rola Róży van der Blast zagrana przez Dorotę Ficoń, aktorkę związaną ze sceną Witkacego od początku jej istnienia. Aktorka otrzymała nagrodę indywidualną na Festiwalu w Opolu.

 

O Teatrze Witkacego

Teatr w Zakopanem założyli w 1985 roku absolwenci Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Szefem grupy od początku jej istnienia jest Andrzej Dziuk (rocznik 1954). Wkrótce Teatr im. Witkiewicza stał się sławny w całej Polsce, dostrzegła go krytyka i przede wszystkim publiczność, która szybko zadomowiła się na nowej scenie. Teatr stał się miejscem bardzo otwartym i przyjaznym. Po kilku latach działalności szacunek do widza, gościnność i herbata, którą aktorzy częstowali przed spektaklem publiczność obrosła legendą. Zakopiański teatr mieści się przy ulicy Chramcówki 15. Jego siedziba to dawny budynek sanatorium z 1910 roku, znanego kiedyś pod nazwą "Czerwonego Krzyża" - przed laty miejsce spotkań bohemy. Teatr wskrzesza dawną tradycję Zakopanego, które u progu XX wieku tętniło życiem artystycznym, do którego przybywali najwybitniejsi artyści okresu Młodej Polski. Zakopiańska scena jest "domem Witkacego". Poczynaniom teatru patronuje artystyczna myśl Stanisława Ignacego Witkiewicza, a dużą część repertuaru stanowią jego utwory dramatyczne.
żródło: www.culture.pl

 

Teatr Dziuka odwołuje się do myślenia o teatrze jako o wspólnocie, miejscu spotkania. Sam założyciel mówi o nim:
"Wierzę w taki wymiar sztuki, który zakłada odpowiedzialność traktowaną jako odpowiedzialność za spotkanie z drugim człowiekiem. Z szacunkiem traktujemy widza. Czekamy na niego, nawet jeśli się spóźnia czy przychodzi rozdrażniony. Jeśli widzę, że ktoś biegnie, zdejmuje płaszcz w pośpiechu, mówię, żeby się uspokoił, wypił herbatę. Po to, by przed spektaklem miał chwilę ciszy i kontemplacji." ("Kaleidoscope" 2003, nr 4).

"Nie pałam entuzjazmem do współczesnej dramaturgii naturalistyczno-bebechowatej" - mówi reżyser. - "Chcemy być wierni Witkacemu - a to znaczy teatrowi artystycznemu, który bardziej traktuje o sprawach metafizycznych niż polityczno-społecznych." ("Rzeczpospolita" 23.01.2006)