15.11.2005 - 15.11.2005

Literackie Wtorki - Nadbałtyckie Spotkania z Książką dla Dzieci;

„Mela” jest debiutem autorskim i wydawniczym, gdańskiej „Oficyny JP 2”, która tą pozycją podjęła wyzwanie upowszechniania współczesnej polskiej literatury dla dzieci i debiutujących twórców. Ostatnio do rąk najmłodszycg trafiła książka również gdańszczanki - Elżbiety Pałasz „Oj, ten Wojtuś”. „Mela" Anity Głowińskiej to migawki z krainy dziecięcej wyobraźni, zapisane przez mamę kilkuletniej dziewczynki. Kraina ta mieści się tu i teraz, a jednocześnie w zupełnie innym wymiarze czasu i przestrzeni, gdzie nie istnieją żadne granice ani niemożliwości, bo wystarczy tylko wierzyć i zapragnąć, a spełni się to najnaturalniej w świecie. Kraina jest widzialna i niewidzialna, można ją odnaleźć daleko i bardzo blisko, a właściwie w nas samych. Wchodzi się tam nie za pomocą rozumu i jego narzędzi, lecz odwołując się do najprostszego czaru: czaru wiary i ufności, serca i radości życia.
Zbiór pełnych poezji i humoru opowiadań, gdzie tekst i barwne, pełne dziecięcego uroku ilustracje tworzą harmonijną, trudną do rozdzielenia całość, zwraca uwagę wśród innych książek dla najmłodszych świeżością, subtelnością, wdziękiem. Balansując na delikatnej granicy między rzeczywistością a fantazją pokazuje, ile niezwykłej magii i mocy jest w dzieciach, oraz - co one same wiedzą od zawsze - że w istocie żadnej granicy nie ma. Szkoda, że tak niewielu dorosłym udaje się ocalić tę wiedzę.”
Zofia Beszczyńska

Zofia Beszczyńska jest poetką, autorką utworów fantastycznych, krytykiem literackim i tłumaczką literatury francuskiej. Jej wiersze zostały przełożone na angielski, czeski, hiszpański, litewski, macedoński, niemiecki i serbsko-chorwacki. Jej bajki cieszą dzieci.

Złotówka ze sprzedaży wspiera program edukacyjny Polskiej Akcji Humanitarnej

Z poprzedniego spotkania:
Podczas październikowego spotkania prof. Marta Bogdanowicz zwróciła uwagę na oczywistość, o której często zapominamy: że czytanie dzieciom nie tylko wzbogaca wyobraźnię, lecz również co bardzo ważne rozwija umiejętność koncentracji uwagi – skupienia na słowie i obrazie statycznym – książce. A jest to przecież jedna z podstawowych cech, które dzisiaj decydują o dalszych życiowych sukcesach, pozwalają na sprawne przyswajanie wiedzy i znacząco wpływają na rozwój emocjonalny. Jako wybitna specjalistka w zakresie dysleksji i miłośniczka dziecięcych rymowanek profesor podkreśliła również znaczenie krótkich, melodyjnych wierszyków-wyliczanek ćwiczących pamięć. Dzięki wierszykom typu Idzie rak, dzieci opanowują melodię języka i frazy, co jest bezcenne w późniejszej nauce czytania i dalszej edukacji. Nie przypadkiem w trakcie zabaw z przedszkolakami, które z ochotą powtarzały rymowanki i paluszkami rysowały sobie po plecach, widać było jak wiele radości sprawiały im te „masażyki”, jak ważny był dotyk, wzajemny kontakt i poczucie humoru. Taka forma uczących, pozornie błahych zabaw stymuluje ich rozwój społeczny. Podczas eksperymentu badawczego małe małpki wychowywane z dala od matek, które nie były tulone, w dorosłym wieku gryzły swoje potomstwo i wykazywały skłonności psychopatyczne!!!