18.06.2007 - 24.06.2007

Świętojańskie Świętowanie 2007

?WIĘTOJAÓSKIE ?WIĘTOWANIE
Edycja 2007

termin: 18 - 24 czerwca 2007
miejsce: Centrum Św. Jana w Gdańsku

organizatorzy:
• Państwowa Opera Bałtycka
• Nadbałtyckie Centrum Kultury
• Duszpasterstwo ?rodowisk Twórczych

Państwowa Opera Bałtycka, Duszpasterstwo ?rodowisk Twórczych i Nadbałtyckie Centrum Kultury, zachęcone sukcesem trzech poprzednich edycji, planują zaprosić w czerwcu 2007 roku mieszkańców i gości Wybrzeża na „?więtojańskie ?więtowanie”. To cykl imprez, dla zorganizowania którego pretekstem jest Noc świętojańska, rozgrywający się wokół i w kościele Św. Jana w Gdańsku. Przeżycia duchowe związane ze sztuką, religią i byciem razem głęboko wpisują się w przesłanie tego święta o pogańskim rodowodzie, tradycje którego chcielibyśmy uratować od zapomnienia. Wydarzenia festiwalowe winny prowadzić do szeroko rozumianego oczyszczenie. W edycji 2007 roku mają temu służyć zarówno imprezy komercyjne (Koncert ?więtojański z udziałem Marii Peszek), jak i wydarzenia związane ze sztuką wysoką (performance Mirosława Filonika, który rozświetli wewnątrz i na zewnątrz kościół Św. Jana), gdańską premierę opery Verdiego „Dwaj Foskariusze (wykonanie koncertowe z udziałem amerykańskiego tenora Michalea Austina i pod dyrekcją łukasza Borowicza), spektakl „Don Giovanniego” Mozarta (produkcja Festiwalu Muzycznego w Znojmo/Czechy), prezentację teatru Wielkiego w Poznaniu, (w ramach „IV ?więtojańskich Nocy Muzyki Operowej”), a także imprezy masowe (puszczanie wianków, występy zespołów ludowych, odpust, jarmark)

Naszą ideą jest podtrzymywanie czy może wręcz wskrzeszenie zwyczaju świętowania Nocy świętojańskiej, która ostatnimi laty straciła na popularności na rzecz Walentynek, Halloween czy Dnia Św. Patryka.

Sponsorzy:
Program Operacyjny Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP
Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego
Mecenat Miasta Gdańska
Grupa Lotos SA – sponsor strategiczny, patron Opery Bałtyckiej
PKO Bank Polski
Hotel Dom Muzyka


Patroni medialni:
TVP 3 Gdańsk, Wrota Pomorza, Radio Gdańsk, www.trojmiasto.pl, nadajnik.pl, RMF Classic, Gazeta Wyborcza, www.trojmiasto.pl, WP

Program:

18 czerwca poniedziałek g. 19.00
"Daylight system" - Mirosław Filonik- inauguracja

Od wielu lat podstawowym budulcem sztuki Filonika jest światło jarzeniówki. Artysta układa lampy w proste znaki: krzyże powstałe ze skrzyżowania linii w kształt X, krzyże obrysowane linią świetlówek, krzyże przestrzenne, linie zygzaków, rzędy zwielokrotnionych ideogramów. Zimne, neonowe światło emanujące z jednakowych, modularnych elementów w wyciemnionych wnętrzach galerii czy w ciemności nocy (w przypadku prac plenerowych) jest sugestywnym komunikatem. Zdaniem artysty dociera on do nas z innej, niewidzialnej rzeczywistości. Rolą i zadaniem autora jest przekaz ten uczytelnić. U podstaw tego poglądu tkwią elementy filozofii indyjskiej i dalekowschodnich odmian buddyzmu, które artysta zgłębił i poddał swoistej syntezie.
Tym razem instalacje wewnątrz i na zewnątrz kościoła Św. Jana mają pozostawać komunikatami ze świata nadprzyrodzonego, przebijającymi się wprost do świadomości człowieka poprzez chaos współczesności.

19-21 czerwca
IV ?więtojańskie Noce Muzyki Operowej

19 czerwca, wtorek godz. 19.00
Mozart
Don Giovanni
spektakl Festiwalu Muzycznego w Znojmo / Czechy

Jedna z najpopularniejszych oper Mozarta, nie grana na Wybrzeżu od lat 60-tych minionego stulecia! Przedstawienie, które zostanie zaprezentowane w trakcie IV ?więtojańskich Nocy Muzyki Operowej, miało swoją premierę w lipcu 2006 roku w ramach Festiwalu Muzycznego w Znojmo (Czechy). Jest to wspólna produkcja artystów czeskich, ukraińskich i polskich.

20 czerwca, środa godz. 19.00
Verdi
Dwaj Foskariusze
(I due Foscari)
wykonanie koncertowe

Jedna z najwartościowszych oper z wczesnego okresu twórczości Verdiego. W Polsce prezentowana jedynie w I połowie XIX wieku na scenie warszawskiego Teatru Wielkiego. Opera zostanie wykonana siłami gości i zespołów Państwowej Opery Bałtyckiej. Tym samym kontynuowana będzie linia festiwalu polegająca na prezentacji mało lub wcale w Polsce nieznanych dzieł włoskiego kompozytora (np. Lombardczycy, Zbójcy), co spotkało się z szerokim uznaniem i zostało zauważone nawet we włoskich czasopismach fachowych „L’Opera” i „Sipario”. Solistami będą m. in.: amerykański tenor Michael Austin, a także Magdalena Barylak oraz rzadko goszczący w Gdańsku Piotr Nowacki. Szczególną atrakcją będzie występ nieznanych jeszcze w Gdańsku artystów – Adama Szerszenia w wiodącej partii Francesca Foscari i łukasza Borowicza, kierownika muzycznego – obiecującego dyrygenta młodego pokolenia. Będzie to Gdańska premiera tej opery i pierwsze wykonanie w Polsce od blisko 150 lat.

21 czerwca czwartek godz. 19.00
Produkcja Teatru Wielkiego im Moniuszki w Poznaniu
(Mozart Cosi fan tutte)
To żartobliwa opowieść o niewiernych narzeczonych, „rozpisana” na sześć postaci. Przeplatają się w niej intrygi, próby wierności, czułe słówka – wszystko po to, by uwieść piękne kobiety, nie zawsze opierające się adoratorom… Jak pisał Alfred Einstein w monografii o Mozarcie: „Ta opera, jak cudowna bańka mydlana mieni się barwami bufonady, parodii, autentycznego i udawanego uczucia. Ale dochodzi do tego jeszcze barwa czystego piękna”. Operę w wersji koncertowej zaprezentują artyści Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu – Roma Jakubowska-Handke, Galina Kuklina, Natalia Puczniewska, Piotr Friebe, Adam Szerszeń i Bartosz Urbanowicz. Orkiestrę poprowadzi Agnieszka Nagórka.

Bilety: 30 zł (normalne), 20 zł (ulgowe); karnety: 70 zł (normalne), 50 zł (ulgowe)
 

Bilety na wszystkie koncerty do kupienia:
- przedsprzedaż:
Nadbałtyckie Centrum Kultury, kasy Państwowej Opery Bałtyckiej, Galeria Klucznik Gdańsk City Forum, Biuro Podróży Heban Gdańsk-Wrzeszcz, al. Grunwaldzka 76/78

-w dniu koncertu: Centrum Św. Jana, Gdańsk, ?więtojańska 50
 

 

22 czerwca, piątek godz. 18.00
Koncert ?więtojański
Maria Peszek - Miasto mania na żywo

 

Maria Peszek , ps. Mania (ur. 1973 we Wrocławiu) – polska aktorka i piosenkarka.
W jednym z wywiadów powiedziała: "zawsze wiedziałam, że będę artystką. Najpierw chciałam pracować w cyrku, później marzyłam o karierze śpiewaczki operowej, a potem już wiedziałam, że będę aktorką" ("Gazeta w Krakowie" nr 131, 7-8 czerwca 1997).

Ukończyła krakowską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną (PWST) w 1996 r. Debiutowała – jeszcze w czasie studiów – w scenicznej adaptacji „Sanatorium pod Klepsydrą” Brunona Schulza, wg scenariusza i w reżyserii Jana Peszka, na scenie Teatru im. Słowackiego w Krakowie (1995). W 1996 zaprosił ją do roli Małgośki w „Don Juanie” Molière'a
Jerzy Grzegorzewski i od tego czasu jest aktorką Teatru Studio w Warszawie.
Aktorka nadal współpracuje z Jerzym Grzegorzewskim, gra w Teatrze Narodowym w jego przedstawieniach („Noc listopadowa” wg Stanisława Wyspiańskiego – prem. 1997, „?lub” Witolda Gombrowicza – prem. 1998).
Jako aktorki nie trzeba Jej chyba przedstawiać. Nie tylko dlatego, że jest córką Jana Peszka, ale głównie z tej przyczyny, że sama jest już znaczącą teatralną osobowością.

Maria – wokalistka znana była do niedawna nielicznym. ?piewającą Peszek mogą pamiętać fani zespołu Elektrolot, z którym występuje od czasu do czasu, czy też sympatycy grupy Voo Voo. Z zespołem tym i ze swoim ojcem wystąpiła w spektaklu "Muzyka ze słowami",
wydanym później na płycie.

 

Maria Peszek okazała się autorką jednej z najlepszych polskich płyt 2005 roku.
Gdy jesienią 2005 roku ukazała się "Miasto Mania", debiutancka płyta Marii Peszek, stała się – ponoć ku zaskoczeniu samej artystki - jednym z najważniejszych wydawnictw na muzycznej scenie 2005 roku.
Znakomite teksty wokalistka-aktorka pisała wspólnie z Piotrem Lachmannem i Olgą Tokarczuk. Dużo w nich emocji, seksu i poezji doby SMS-owo-mailowej. Jest jeszcze druga "strona" tej płyty; muzyka, za którą odpowiada klan Waglewskich: Wojciech i jego synowie – Fisz i Emade. Muzyka jest trochę jazzująca, ale i odwołująca się do dub reggae. W trakcie koncertu artystce na scenie towarzyszyć będzie zespół, w którym zagrają: Michał "Fox" Król - instrumenty klawiszowe, Marcin Ułanowski – perkusja, Wojciech Traczyk – kontrabas i Mariusz Wróblewski – gitary.

 

 

bilety 20 i 25 złotych (już do kupienie!!!)

Bilety do kupienia:

- przedsprzedaż: Nadbałtyckie Centrum Kultury, kasy Państwowej Opery Bałtyckiej
- w dniu koncertu: Centrum Św. Jana, Gdańsk, ?więtojańska 50

23 czerwca, sobota godz. 22.00

Noc ?więtojańska w Mieście - widowisko plenerowe


 

 

Część ludyczna ?WIĘTOJAÓSKIEGO ?WIĘTOWANIA

Program:

15.06.2007r. – godz. 1000 – Sala Mieszczańska Ratusza Staromiejskiego – otwarcie wy-stawy Tradycje Nocy ?więtojańskiej w sztuce twórców ludowych – prace twórców ludowych z Litwy, Kaszub i Kociewia

23.06.2007r. – godz. 2200 – boisko Szkoły Podstawowej Nr 50 przy ul. Grobla IV 8 – Noc ?więtojańska w Mieście. Wystąpią:
- Folklorystyczny Zespół ULA z Wilna (Litwa)
- Zespół Folklorystyczny CHAJDABANY ze Starogardu Gdań-skiego (Kociewie)
- Kaszubski Zespół Regionalny KOLECZKOWIANIE z Kolecz-kowa (Kaszuby)
- Zespoły POWI?LE i POWI?LANKI z Kwidzyna (Powiśle)
- godz. ok. 030 – puszczanie wianków na Motławie na wysokości Targu Rybnego

Zespół Folklorystyczny ,,Ula''

5 lutego 1987 roku kilku wielbicieli folkloru zorganizowało zespół. Nazwa na-wiązuje do najczystszej wspaniałej rzeki Ula. Płynie ona w południowej części Litwy przez stare lasy, jej wody nadają się do picia a pstrągi naprawdę tam żyją…
W 1967 zaczęło się na Litwie odradzanie zespołów folklorystycznych. Członko-wie zespołu ,,Ula” uczestniczyli w tym ruchu od samego początku. Oni angażowali się w programach folklorystycznych grup Wileńskiego Uniwersytetu i litewskiej Akademii Nauk. Teraz członkowie „Ula” grają, śpiewają i tańczą autentyczne ludowe melodie, piosenki i tańce nie przerobione przez kompozytorów i choreografów oraz śpiewają stare litewskie pieśni religijne. Członkowie podtrzymują styl autentycznych wykonań i osiągnięć, który był właściwy dla ludowych śpiewaków, muzyków i tancerzy.
W repertuarze zespołu ,,Ula” jest ponad 1 500 piosenek, instrumentalnej muzyki i opowiadanego folkloru. Pokrywają one wszystkie etnograficzne regiony Litwy. Jest także folklor dotyczący cyklu kalendarzowego. W zespole jest wielu sławnych litew-skich wykonawców.
W repertuarze jest około 60 tańców, 40 piosenek z refrenem. Członkowie trzyma-ją się tradycyjnego wykonywania folkloru.
Każdy kostium członków zespołu jest wykonany indywidualnie, uszyty na pod-stawie autentycznych kopii z litewskich muzeów. Kostiumy reprezentują XIX wiek we wszystkich etnograficznych regionach. Najbardziej ozdobne są zrobione przez kobiety z zespołu.
Instrumenty muzyczne i ludowe kostiumy, które członkowie ,,Ula'' używają, Sˇ autentyczne lub są dokładnymi kopiami instrumentów znajdujących się w zbiorach różnych muzeów Litwy. Rzemieślnikiem wykonującym jest E. Virbaąius. Instrumenty te to: fletnie Pana , rogi, kankles (litewski strunowy instrument) - najstarsze litewskie instrumenty muzyczne. Zespół ma tradycyjną wiejską orkiestrę, która składa się akor-deonu, skrzypiec, basetli, perkusji, lumzdelis lub rury z trzciny.
Od 1987 roku "Ula" nagrała 8 kaset. Warto wspomnieć: dwie ,,Pieśni i tańce mieszkańców nizin", dwie ,, Mieszkańcy niziny Calvary Hills'' nagrane w 1993, ,,Godzina ?więtej Pani Marii' - w 1994, "Litościwe Krzyki"- w 1995 i CD w 2006.
W litewskim Radiu i TV zespół ,,Ula" zarejestrował ok. 3 godzin piosenek i tań-ców. Jest też dokumentalny film stworzony przez zespół: "Piosenki mieszkańców nizin i my''. Litewska publiczność zna ,,Ula" z TV programów i filmów o kostiumach, obrzę-dach, piosenkach, tańcach i muzyce.
,,Ula" bierze udział w miejskich uroczystościach, przygotowuje wieczory, gdzie publiczność może brać aktywny udział w ich programie i uczy się jak tańczyć i śpie-wać.
Zespół posiada zbiór oryginalnych masek zapustnych i bierze udział w Wileń-skim Festiwalu Ostatkowym. Program ostatkowy z 1999 roku był prezentowany w li-tewskim konsulacie w Berlinie z okazji litewskiego Dnia Niepodległości.
,,Ula" brał udział w międzynarodowych festiwalach folkloru ,,Baltica" w 1987 w Wilnie i w 1988 w Rydze, w 1991 w Confolens, Francja, w 1992 w Bo, Norwegia, w 1994 w Hamilton i Dramondvil, Kanada, w 1995 w Dijon, Francja i Utersen, Niemcy, w 1996 w Wilnie, w 1997 w Zalcburgu, Austria, w 1999 w Wilnie i Folklorystycznym Globie 1999 w Ligist w Austrii, w 2000 we Włoszech, 2001 w Budapeszcie, Węgry na Eurofolk Festiwalu, w 2002 na Samora Europeade Seminarium w Hiszpanii, 2005 we Francji.
,,Ula" otrzymał nagrodę najlepszego litewskiego zespołu folklorystycznego (spośród miejskich) w roku 2000 i dostał nagrodę ,,Złotego Ptaka". Zespół liczy ponad 30 członków, a dyrektorem artystycznym zespołu jest Janina Bukantaite.

Zespół Pieśni i Tańca "Chajdabany"
Zespół składa się z młodzieży wybranej z dwóch klas ponadgimnazjalnych Ze-społu Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego w Bolesławowie. Dzięki ścisłej współ-pracy ze szkołą zespół stanowi wizytówkę Powiatu Starogardzkiego występując w kra-ju i za jego granicami (między innymi w Kłajpedzie i Kaliningradzie).

Kaszubski Zespół Regionalny Koleczkowianie
Zespół powstał w 1973 r. Kierownikiem jest Tadeusz Dargacz, Opiekunem Joan-na Majkowska. Jest to zespół wielopokoleniowy, jego członkowie są mieszkańcami Ko-leczkowa, Bojana, Kielna i Gdyni. Zespół popularyzuje autentyczne pieśni i muzykę regionu kaszubskiego. Używa oryginalnych instrumentów kaszubskich takich jak mr-Óczk, rÓnczÓk, burczybas łańcuchowy, bazunę, diabelskie skrzypce.
W swej 28 letniej działalności dał kilkaset koncertów w kraju i zagranicą (Dania, Niemcy, Francja, Litwa) na różnych festiwalach, przeglądach, festynach, jarmarkach, dożynkach, odpustach i imprezach okolicznościowych. Od 1996 r. współpracuje z kwartetem jazzowym Jarka ?mietany, dając kilkanaście koncertów pt. "Jazz z folklorem kaszubskim".
Zespół ma kilka znaczących osiągnięć jak: 2 złote, 2 srebrne, 3 brązowe Tury na Przeglądach Zespołów Kaszubskich o "Złotego Tura" w Chojnicach; nagroda II stopnia Prezesa RSW w Warszawie w 1986r.; "Złoty Tulipan" na Festiwalu Folklorystycznym Ziem Północnych w Gdańsku w 1984r.; "Czerwonego Gryfa" - za I miejsce na Przeglą-dzie Zespołów woj. gdańskiego w Tczewie, II miejsce na Przeglądzie Zespołów z Ka-szub, Kujaw, Krajny i Pałuk w Naklu w 1996r.; I miejsce i "Kaszubską KlÓkę" na Festi-walu Kaszubskim w Słupsku w 1998r.; zaś w 1999r. z okazji V Jesiennych Targów Ogrodniczo-Warzywnych w Starym Polu w konkursie Regionalnej Przyśpiewki Ludo-wej zdobył główną nagrodę.
Za popularyzowanie tradycji kaszubskich zespół został odznaczony medalem "Zasłużonym Ziemi Wejherowskiej", "Zasłużonym Ziemi Gdańskiej", medalem "Stole-ma". Z okazji 25-lecia zespół otrzymał list gratulacyjny Metropolity Gdańska Arcybi-skupa Tadeusza Gocłowskiego, a także Medal Okolicznościowy Wojewody Gdańskie-go.
Zespół nagrał dwie kasety magnetofonowe: z pieśniami kaszubskimi "Na kasz-Óbszci ort"(1997r.) oraz kolędy kaszubskie pt. "Biegojta Pastuszce"(1998r.), a także płytę CD "żebÓ wrócył ten czas"(2001r.).

Towarzystwo Folklorystyczne Dolnego Powiśla Zespół Pieśni i Tańca "POWI?LE"
Kiedy unosi się kurtyna i oczom widzów ukazuje się grupa urodziwych dziew-cząt i chłopców w różnobarwnych kostiumach regionalnych, wydaje się nam, że blask tych kolorów został zapożyczony z jednego z owych malowideł słowiańskich, promie-niująco barwnych.
Nagle obraz ożywa i zaczynają płynąć tańce pełne wdzięku to znów gwałtowne, a piosenki pastelowe, zaprawione nostalgią, humorem grają w duszy bliskie, tak jak pejzaż rodzinny, jak Ty, jak Twój płacz czy uśmiech .......
Folklor jest integralną częścią kultury narodowej. Jesteśmy krajem, który potrafi cenić swój folklor i piękne, stare tradycje ludowe.
W całokształcie zagadnień kulturalnych twórczość ludowa w Kwidzynie i okoli-cach zajmuje poczesne miejsce. Region Dolnego Powiśla posiada wysoko rozwiniętą kulturę i sztukę ludową. Wykształciło się tu wiele dziedzin takich jak: malarstwo, rzeź-ba, wycinanka, haft.
Owe działania popularyzują najwartościowsze przejawy artystycznej twórczości ludowej i folkloru, inspirują twórców do czerpania tematyki ze zjawisk współczesnego życia społecznego i dziejów naszego regionu.
Przejawem owej amatorskiej twórczości artystycznej jest powstały w roku 1961 Zespół Pieśni i Tańca "Powiśle". To zespół regionalny założony przez muzyka i wiel-kiego entuzjastę folkloru - Roberta Kurdziela.
Zespół Pieśni i Tańca "Powiśle" jest opiekunem polskiej sztuki ludowej, który prezentując piękne tańce i pieśni Regionu Dolnego Powiśla, podtrzymuje tradycje pol-skiego folkloru.
"Powiśle" ukazuje polski taniec ludowy nie w surowej, realistycznej postaci, tzw. autentyku, ale w stylizacji uwypuklającej istotne cechy polskiego tańca i pieśni ludowej, ich dziarskość, humor, zadumę.
Zespół Pieśni i Tańca "Powiśle" wzbogaca repertuar wokalny i taneczny poprzez wprowadzenie melodii, piosenek i tańców innych regionów etnograficznych, ukazując przy tym wielkie walory artystyczne ludowej twórczości i niedoceniane do jakiegoś czasu piękno i oryginalność stroju wiejskiego.
Zespół w ostatnich latach prezentował programy edukacyjne, m.in. takie jak: "Polonezem do Krakowa" czy "Przeboje muzyki ludowej", przybliżając tym samym cha-rakter polskich tańców narodowych, powoli zapomnianych przez ogół naszego społe-czeństwa i zapoznając dzieci i młodzież z siedmioma regionami etnograficznymi Polski.
W związku z tym prezentowany repertuar innych regionów wpływa na ożywienie pro-gramów i nadanie widowiskom rozmachu i różnorodności.
W zespole zatrudniona jest fachowa kadra posiadająca wiedzę o regionalizacji, są to muzycy i choreograf w osobach:
• Ewa Jamrozek - kierownik zespołu, instruktor zajęć tanecznych i choreograf
• Alicja Kizińska - muzyk, korepetytor wokalny
• Janusz Ketz - członek kapeli (akordeon), zajmuje się opracowaniem muzycznym, akompaniator
• Władimir Gromow - muzyk (akordeon), akompaniator, członek kapeli
• Andrzej Dubieniecki - muzyk (klarnet, skrzypce), członek kapeli
• Krzysztof Tarasiuk - muzyk, członek kapeli, (kontrabas)
W związku z tym realizowany jest proces umuzykalniania, kształcenia słuchu, kształcenia wokalnego i tanecznego co daje najzdolniejszym dzieciom i młodzieży szansę na naukę w szkołach muzycznych. Instruktorzy pracują nad programami arty-stycznymi, wprowadzając nowe koncepcje twórcze poprzez opracowania folkloru w formie scenicznej, co wpływa na przybliżanie i zachętę dzieci do uczestnictwa w reali-zacji pięknej, mało popularnej choć trudnej sztuki. Nasz zespół to instytucja realizująca bogatą, trudną i piękną sprawę, która jest znacząca nie tylko w swym wyglądzie arty-stycznym, ale i zawiera w sobie bogate treści społeczno - wychowawcze.
Młodość, temperament, zapał, entuzjazm i wdzięk tańczących wywierają duże i nieza-pomniane wrażenie.
Zespół Pieśni i Tańca "Powiśle", (zespół chóralno - taneczny) możemy z dumą pokazać w kraju i poza jego granicami. Pieśni "Tam w Kwidzynie u bartnika..." czy "Kwidzyn miasto stare..." przyczynia się do nobilitacji dorobku artystycznego własnej kultury, do popularyzacji Regionu Dolnego Powiśla i innych regionów etnograficznych w Polsce.

POWI?LANKI są zespołem folklorystycznym istniejącym w Kwidzynie od 8 lat. Zespół liczy 10 osób plus akompaniator. ?piewają stare ludowe piosenki i pieśni całego kraju. Tworzą też własne programy artystyczne i prezentują je wielu odbiorcom na terenie całej Polski. Na stałe współpracują ze szkołami, ośrodkami wychowawczymi i przed-szkolami. Dla potrzeb organizatorów wszelkiego rodzaju imprez przygotowują się te-matycznie. Potrafią śpiewać piosenki krajów należących do Unii Europejskiej w ich ro-dzimych językach. Za swoją pracę zespół został wielokrotnie nagradzany i wyróżniany, jednakże za największe wyróżnienie uważamy ponowne zaproszenie nas na organizo-wane imprezy artystyczne.

Legenda:

Kulty wody i ognia, sięgające czasów pogańskich, obecne są także w religii chrześcijań-skiej. Ale tylko jednego dnia w roku, a raczej jednej nocy ?więtojańskiej, te dwa prze-ciwne sobie żywioły przyrody, współistnieją obok siebie zgodnie...
Bo to noc katharsis, oczyszczenia, zwyczaj zrzucenia z siebie grzechów, który kończył się prawie że orgiastycznymi obrzędami. W ogniu i wodzie od zawsze upatrywano właściwości oczyszczające, a w dniu przesilenia wiosenno-letniego żywioły te nabierały szczególnej mocy: chroniły ludzi przed czarną magią. Był to bowiem czas, kiedy złe moce, w postaci czarownic, ujawniały się. Wiedźmy, według wierzeń ludowych, miały na wzgórzach spotykać się w obecności diabła. żeby zaradzić ich knowaniom przeciw ludzkości, szukano ratunku w ogniu i wodzie.
I tak na Litwie od starożytnych czasów ludzie zaznaczali moment powrotu słońca, naj-krótszą i najdłuższą noc. W dawnych czasach nazywano to ?więtem ROSY. Kiedy chrześcijanizm nastał na Litwie, nazwę zmieniono na ?więto Św. Jana, nawiązując do ludowego kalendarza rolniczego, początku sianokosów.
N. Velius pisał, ze święto ROSY wiąże się z świętem boga Burzy oddając cześć uciele-śnieniu wszelkiego rodzaju potęg. Męskie zapasy, demonstracja siły, mogą być łączone z świętem boga Burzy. Podczas najdłuższego dnia lata chleb musi być pieczony i jedzo-ny przed wschodem słońca z towarzyszeniem następujących słów: w imię słońca i burzy rozkazuję ci, gorączko, odstąp od ludzi.
Zwracamy się najpierw do słońca dlatego, że o tej właśnie porze roku wykazuje naj-większą aktywność i najwięcej ceremonii jest odprawianych ku jego czci. Jest to święto przypisane bogom Nieba.
W wieku XV, odwiedzający Litwę goście pisali, że w Wilnie obchody odbywały się we wschodniej części miasta, w miejscu, gdzie obecnie znajduje się cmentarz Rosa. Na wzgórzach i w kotlinach rozpalano ogniska. Ludzie tańczyli, śpiewali, jedli i pili. Pod-czas ?więtojanek specjalną cześć oddawano słońcu. Słońce jest stale wymieniane w pie-śniach śpiewanych podczas najdłuższego dnia roku.
P. Dunduliene twierdzi, że dziewięć roślin z uzdrawiającymi mocami nazywano "Ku-poless", roślinami świętojańskimi. ?wiąteczny słup, przystrojony kwiatami i zielenią także nazywano "Kupoles". Folklor wskazuje, że "Kupoles" były boginiami roślin żyją-cymi w pachnących roślinach, kwiatach lub pąkach latem a w zaspach zimą.
Wśród mniejszości litewskiej, nawet w zimie poprzedzającej ?więtojanki, kobiety zbie-rały w pośpiechu lecznicze zioła wierząc, że po ?więtojankach wszystkie zioła stracą swoje uzdrawiające moce.
Dziewczyny po zbieraniu kwiatów wracały do wsi i śpiewając oplatały świąteczny słup "Kupole" dodając kolorowe trzepoczące wstążki. Ten świąteczny słup był ustawiany na krańcu wsi obok łanu zboża. Musiał być pilnowany przez dwa dni i dwie noce przed chłopakami próbującymi go ukraść.
Natomiast na Kaszubach w wigilię Św. Jana przed południem czyszczono studnie. Wówczas woda miała mieć właściwości lecznicze, miała być czysta i zdrowa. Nie przy-padkiem też w późny wieczór wigilii Św. Jana na Kaszubach jeziornych spuszczano na wodę łódź rybacką albo do przewożenia ludzi z zatkniętym masztem a na nim, w spe-cjalnym koszu z drutu czy siatki, palono żagwie i puszczano je na wodę. Natomiast ry-bacy wybrzeżowi ogień palili na zatoce lub morzu. W płyciznę morską wbijali wysokie drągi z przymocowanymi doń beczkami wypełnionymi drewnem, smołą, naftą i inny-mi łatwopalnymi rzeczami. Często ogień z ogniska świętojańskiego czy z pali zabierano do domów.
?cinanie kani
Obecność kani, ptaka z rodziny sokołowatych, w tradycji kaszubskiej jest ewenemen-tem na skalę Europy. Dzisiaj jednak rzeczywiście jest to obecność symboliczna. Ptak wykorzystywany do przedstawienia "?cinanie kani" od dawna nie jest żywy, a zrobiony ze słomy, gliny itp. Gdzieniegdzie zastępowano rzadko spotykaną kanię żywą kurą, a nawet kwiatem piwonii.
Konotacja kani wśród Kaszubów była zdecydowanie zła. Ptak ten naprzykrzał się miej-scowej ludności, dziesiątkując malutki drób. Jego zawodzenia, które przypominały słowa "pić, pić", sygnalizowały, że będzie susza, że znowu coś się nie powiedzie. Stąd, na zasadzie kozła ofiarnego, chwytano ją i rytualnie ścinano.
Już średniowieczni kronikarze, z czasów krzyżackich, donieśli, że w określonym dniu w roku miejscowa ludność rytualnie zabijała koguta, a potem nacierała sobie twarze jego krwią.
A jak obchodzono wieczór i noc świętojańską w Gdańsku?
Gdańszczanie mieli swój własny rodzaj sobótek - na wzgórzu sobótkowym we Wrzesz-czu (gdzie stoi gmach dawnej telewizji gdańskiej) i w parkach przy Jaśkowej Dolinie. W połowie XIX wieku Jan Labes - zamożny gdański filantrop i senator - udostępnił miesz-kańcom własne tereny leśne. Urządzane były w nich rozmaite zabawy muzyczne i sportowe, np. wspinanie się po namydlonym drągu, na szczycie którego zatknięta była nagroda. Bawiono się wspólnie, niezależnie od klasy społecznej i rangi finansowej. Przede wszystkim palono ognie świętojańskie. Możemy domniemywać, że działo się to w miejscach niegdyś kultowych.
Kociewie
Szczególna to noc, gdy puściwszy wianki na wodę, w cieple ogniska zasiąść można, czekając na astronomiczne przesilenie i kalendarzowe lato. Magiczny czas, gdy woda już prawie przekwitła i można się w niej kąpać. Kiedyś mówiono: "Gdy Jan ochrzci wszystkie wody, już nie zrobią nikomu szkody".
Wieczorem rozpoczynano palenie jednego ognia, dla całej społeczności. Ceremo-nia odbywała się na wodzie lub lądzie. Gdy odezwał się hejnał bazun, niosący się po polach, podpalano stos. Wraz z buchającymi płomieniami pojawiały się okrzyki rado-ści.
Ogień to oczyszczenie. Dlatego przez ogień rozpalony na lądzie skakano parami trzymając się za ręce. Puszczano na wodą wianki plecione z polnych kwiatów - takie były tradycje nocy świętojańskiej na Kociewiu. Kwiaty i zioła zebrane w świętojański dzień służyły do zrobienia herbat i różnego rodzaju wywarów. Ci którzy lubili coś mocniejszego, uśmierzającego ból, ten codzienny także, robili likier świętojański. Skła-dał się na niego spirytus, rumianek, dziurawiec, mięta. Inne zwyczaje istniały wśród rybaków wiślanych, jeziorowych, morskich. Palono beczki umieszczone na drągach, napełnione drewnem, smołą. Panował zwyczaj, że rozsyłano gorejące drzazgi tym, któ-rzy na spotkaniu się nie pojawili.


24 czerwca, niedziela godz. 12.00

Msza święta i odpust świętojański

 

Twórcy ludowi ze swymi dziełami i kapele ludowe z Kaszub, Kociewia, Litwy i Powiśla oraz potrawy regionalnych kuchni


 

 

"Zrealizowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego"